Zakorzeniony w naturze. W spokoju. W codzienności bez pośpiechu.

Nasza nowa realizacja – parterowy dom wśród drzew, został stworzony dla rodziny, która marzyła o przestrzeni bez barier, o życiu na jednym poziomie. Bez schodów. Bez kompromisów. To dom naprawdę duży – ale jego skala nie przytłacza. Inwestorzy rozumieli luksus nie jako rozmach i przepych. Dla nich prawdziwym bogactwem była otwarta przestrzeń, światło i szlachetność naturalnych materiałów.
Od początku wiedzieli, że nie chcą iść utartą drogą. Nie interesował ich typowy, nowoczesny „biały tynk, ciemny dach i okna”. Szukali czegoś więcej – czegoś osobistego, subtelnego, ponadczasowego. I dokładnie to udało nam się razem stworzyć.

Ten dom to nie tylko architektura. To odpowiedź na pragnienie:
– by żyć bliżej natury,
w ciszy, która koi,
– by dom był wygodny na lata – wszystko na jednym poziomie.
To miejsce na wspólny obiad, dziecięcy śmiech, poranną kawę na tarasie.

Dla Inwestorów ważna była prostota, która daje oddech.
Przestrzeń, która nie onieśmiela – ale przyjmuje.
Dom, który nie dominuje nad krajobrazem, tylko z nim współbrzmi.

To była piękna współpraca.
I dom, który już od progu mówi: „Tu jesteś u siebie.”